Ten film coś w sobie ma. Trudno jest mi okreslić, co konkretnie, ale na korzyść "Wojny Harta" działa sam fakt, że potrafił on mnie zainteresować - mnie, zagorzałą przeciwniczkę filmów wojennych (wyjątek: Helikoper w ogniu i, od niedawna, Wojna Harta).

Co mnie w filmie urzekło? Na pewno sama sceneria - nie jakieś...

kolejny przykład chwalebnych czynów amerykańskich oficerów z West point. Tylko tak realnie patrząc,Ktory komendant stalagu niemieckiego z taką kurtuazją traktował jeńców.Zdecydowanie Bruce nie poeinien grać takich ról.

Film "Wojna Harta" jest adaptacją książki Johna Katzenbacha pod tym samym tytułem. Jest świetnie skrojonym świadectwem zarówno warunków panujących w obozie, zasad postępowania, jak też wzajemnej zależności, współpracy, starszeństwa. Rola, jaką miał do odegrania Bruce Willis jest skrajnie odmienna od tych, do których...

Zaskakujaca rola Bruce Willisa, ktorego ostatnio coraz czesciej ogladam w dramtach. Interesujacy film, swietnie oddajacy klimat wojny swiatowej

swietna fabula, genialni aktorzy (colin i bruce), film bardziej o moralnosci niz o wojnie, bardzo mi sie podobalo, POLECAM

Ten film jest lepszy niż się tego spodziewałem. Sprawiają to Colin Farrell i (tak!) Bruce Willis. Nie zmienia to jednak faktu, że jako całość jest to film nazbyt lukrowany i sentymentalny.
Ogląda się go miło i przyjemnie. Nie jest to jednak jakiś niezwykły film. Zbyt schematyczny aby wzbudzić prawdziwe zainteresowanie,...

Dobry film, z dobrymi aktorami. W dość realistyczny sposób przedstawione jest w nim życie w obozie niemieckim. Film godny polecenia

Film jest świetny, a od książki się znacznie różni - to jest wiadome, zaś adaptacja powieści "Wojna Harta" na film jest krótko mówiąc luźna. Wśród zalet filmu można wymienić : brak typowego dla Amerykanów patosu, realizm i rozmach oraz przedewszystkim znakomitego Bruca Willica. Na planie filmu zaszła wojna na słowa...

"Wojna Harta" jest filmem dosyć dobrym, ale spodziewałem się po nim czegoś innego. Nie wiedząc o nim praktycznie nic miałem nadzieję, że będzie to film wojenny i początek zaczął mnie utwierdzać w moim przekonaniu. Później jednak akcja zaczęła ewoluować w przeróżnych kierunkach i powstało nie wiadomo co. Ma jednak...

Film przeciez nie jest tak zly. Powiedzialbym wrecz ze jest dobry jako film opowiadający o wojnie, honorze. Przemyslana fabula, ciekawa muzyka, precyzyjnie przedstawione obrazy. Oczywiscie jak to zawsze w amerykanskich superprodukcjach fakty troszeczke zaklamane ale do tego chyba wszyscy przywyklismy. Ogolnie na +

Doskonała rola Bruce'a Willisa oraz sama fabuła przesądziły o moim pozytywnym nastawieniu do tego filmu. Świetnie nakręcony obraz wciąga widza w świat przedstawiony.

Mnie się wydaje że główną fabułą filmu był nierówno uprawnienie żołnierzy czarnoskórych w Amerykańskiej Armii w latach wojennych.

zawiodłem sie bardzo :( kiedys wygrałem bilety na pokaz do wawki, w ostatnim momencie podarowałem je siostrze, jej sie podobał. mi nie bardzo :( ciesze sie ze ie pojechalem a zaraz dziekuje ze bilety.
Nic mnie szcz. nie zachwyciło, muzyka, aktorstwo... fabyła... leci film i leci, dopiero gdzies po godzinie cos sie...

Trochę dziwi mnie niska ocena tego filmu, ale z drugiej strony - chyba częściej dziwią mnie wysokie oceny jakie zbierają tu niektóre filmy...
Film porusza ciekawe problemy. Wojna od strony, o której zazwyczaj się niewiele mówi i niewiele myśli. Może fabuła jest lekko naciągana w celu uzyskania efektu, ale cóż - nie...

Uwazam ze film jest naprawde dobry. Jest to film o
lojalnosci, honorze, i poswieceniu. A to
w XIX wieku niecodziennosc.

W zasadzie film niczym nie zaskakuje, po tak dobrym i doświadczonym aktorze jakim jest Bruce Willis można się było spodziewać więcej.

Ten film dobrze się zaczyna, Colin Farrell zaliczył bardzo udany breakthrough, muzyka Rachel Portman jest jak zwykle mistrzowska. Niestety, im blizej końca tym gorzej, bardziej schematycznie i zbyt podniośle. Sam Bruce jest ok, choć bez jakichś fajerwerków. Nie polecam, nie odradzam- to film z gatunku niekoniecznych.

Mam takie szczęście, że jeżeli już coś wygram to z reguły na jakiś badziewny film. Tak też myślałem, kiedy dowiedziałem się, że jestem "jednym ze szczęśliwców", którzy wygrali wejściówki na pokaz przedpremierowy WOJNY HARTA. Jednakże po obejrzeniu filmu zmieniłem zdanie, gdyż Mi oraz mojemu bratu film się podobał....

tak idiotycznie amerykańskiego filmu dawno nie widziałem. No i chyba zdecydowanie najgorszy film BW. A wszszystko podkreslają pewne elementy których nie zdradzę żeby nie było spoilera ;)

PS. Przynajmniej nie przeszkadzałem nikomu ironicznym śmiechem choć kilka razy na taki miałem ochotę ;)

.. i nie ukrywam, że trochę się zawiodłem na tym filmie. :( Zapowiadał się bardzo inetresująco, ale nie do końca spełnił moje oczekiwania. Bruce Willis pomimo, że starał się najlepiej jak mógł (bo to było widać) to jednak nie był wystarczająco przekonujący. Poza tym film był w typowo amerykański sposób zbyt mocno...